Przedstawiam Wam pierwszą w moim życiu własnoręcznie zrobiona poszewkę na poduszkę. Wymiary tego cuda to 39x38 cm, ale spokojnie zmieści się w niej standardowa poducha 40x40 cm.
Nie wyprasowałam jej do zdjęcia. Co do kolorów, to główna część (ta jasna), jest tu zbyt biała, w rzeczywistości trochę bardziej wpada w szarość.
A tu jeszcze parę ujęć...
W przygotowaniu na pokazanie czekają jeszcze trzy ciekawe i gotowe już poszewki...
Życzę spokojnej niedzieli i wielu ekscytujących meczów.
Tak, ja też wiernie kibicuję:)!
Kurczę, bardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńChętnie przyozdobiłabym taką poduchą tapczanik w swoim pokoju, naprawdę fajna rzecz. No i gratuluję :)
fajnie to wymyśliłaś ;-)
OdpowiedzUsuń